Dawno nie jadłam tak pysznego pszennego pieczywa. Bagietki pięknie
wyrosły, miały chrupiącą skórkę i bardzo puszysty środek z fajnymi
dziurkami (chociaż na zdjęciu może tego nie widać). Moje urosły w piekarniku tak
mocno, że złączyły się w środku, a po bokach delikatnie wypłynęły z formy.
Przepis ląduje do mich ulubionych.
Składniki (na 2 szt.o dł. 40 cm):
- 1 szkl. mleka
- 2 łyżeczki masła
- 2 łyżeczki cukru
- 1 szkl. wody w temperaturze pokojowej
- 2 łyżeczki drożdży instant
- 2 łyżeczki soli
- 4 – 4,5 szkl. mąki pszennej typ 650
Mleko zagotować, dodać
mało, cukier i wymieszać, aż rozpuszczą się w wszystkie składniki. Całość przelać do większej miski, dodać wodę i odstawić do
wystygnięcia.
Następnie dodać drożdże,
sól oraz szkl. mąki i dokładnie wymieszać, aż cała mąka zostanie wchłonięta
przez płyn. Dodawać kolejne szkl. mąki
partiami i mieszać na gładkie ciasto. Można to zrobić mikserem. Ciasto będzie
bardzo kleiste i ciągnące. Ja dodatkowo dosypałam 1/2 szkl. mąki.
Drugą miskę wysmarować dokładnie
olejem i przelać do niej ciasto. Miskę zakryć szczelnie folią spożywczą i
odstawić do podwojenia objętości. Po tym czasie stolnicę obsypać mąką i delikatnie
przełożyć je na stolnicę. Obsypać ciasto mąką, podzielić na dwie części. Uformować bagietki i przełożyć do formy do wypiekania bagietek (uprzednio oprószając
ją mąką). Przykryć ściereczką do napuszenia. Ciasto będzie naprawdę lepkie i
bardzo luźne, ale takie być powinno, żeby bagietki były puszyste i miały
gąbczastą strukturę.
Piekarnik nagrzać do 260
stopni. Przed samym wstawieniem bagietek, nagrzany piekarnik spryskać wodą, aby
wytworzyła się para i bagietki miały chrupiącą skórkę. Wstawić blachę z ciastem
i piec ok. 8-10 min. Następnie zmniejszyć temperaturę do 200 stopni i piec, aż
zrobią się mocno rumiane ok. 10-15 min. Przestudzić na kratce.
Smacznego!
Źródło: Mniammniam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz