Nadziewane bułeczki to taka kompaktowa kanapka. Dobra do zabrania w podróż, do pracy, czy jako przekąska na imprezę, a wariacje dotyczące nadzienia pozostają otwartym tematem...
Oj będę tęsknić za straganami uginającymi się od kolorowych warzyw i już bardzo żałuję, że taki seozn nie może trwać cały rok. Dobrze, że chociaż jest sposób na zachowanie odrobiny lata w zimowe, pochmurne wieczory. Będziemy się raczyć pysznymi smakami zamkniętymi w słoikach. Leczo jest obowiązkowe!
Dziś kolejna propozycja dania jednogarnkowego. Zbliżająca
się jesienna aura wymusza w kuchni lekką modyfikację menu, ale w dalszym ciągu ma być szybko i pysznie.
Takie buraczki wyjadam bezpośrednio ze słoika i prawie nigdy w lodówce nie pozostaje napoczęty słoik. Robię je z podwójnej porcji, a i tak na początku zimy półka w piwnicy, przeznaczona dla tych przetworów świeci pustkami ;)