Ciasto bardzo efektowne i do tego bardzo smaczne. Połączenie
biszkoptu z kremem budyniowym i galaretką jest niezawodne. Dżem lekko nasączył
biszkopt i przełamał delikatny smak. Ja ten przepis z pewnością wykorzystam jeszcze
nie raz :)
Składniki
na biszkopt:
- 6 jajek (białka i żółtka osobno)
- 1 szklanka cukru
- 1 i 1/2 łyżki octu
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka mąki tortowej
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
Składniki na masę budyniową:
- 4 szklanki mleka
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej
- 4 łyżki mąki pszennej
- 5 łyżek cukru
- kilka kropli olejku migdałowego lub śmietankowego
- 200 g masła
Dodatkowo:
- 2 galaretki truskawkowe
- ok. 250 g dżemu truskawkowego
- wiórki kokosowe
Biszkopt najlepiej jest upiec dzień wcześniej.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Następnie dodajemy partiami cukier ciągle
miksując. W drugiej misce wymieszać żółtka z octem i proszkiem do pieczenia
(masa zacznie od razu lekko rosnąć) i dodać do ubitej piany. Dodać przesiane
obie mąki i całość delikatnie wymieszać do połączenia się składników. Do formy
do pieczenia (u mnie wymiar 24x35 cm) wyłożyć papierem do pieczenia (boków nie
smarować), przelać ciasto i wyrównać. Wstawić do nagrzanego do 170 stopni
piekarnika i piec ok. 30-40 min (to tzw. suchego patyczka). Studzić w uchylonym
piekarniku.
Przygotować masę budyniową. Dwie szklanki mleka zagotować w garnuszku. W
dwóch pozostałych szklankach rozpuścić obie mąki. Dodajemy do gotującego się
mleka, cały czas mieszając, aż budyń zgęstnieje. Zdejmujemy z ognia, szczelnie
przykrywamy i studzimy.
W misie ucieramy masło z cukrem, dodając partiami zimny budyń, aż powstanie
jasna masa. Pod koniec dodajemy olejek.
Galaretki rozpuszczamy w połowie zalecanej porcji wrzącej wody i odstawiamy
do schłodzenia (ma być lekko tężejąca).
Biszkopt przekrawamy wzdłuż na dwa równe blaty. Pierwszy blat pozostawiamy
w formie i sparujemy wierzch dżemem. Następnie wykładamy połowę masy budyniowej
i wyrównujemy. W drugim biszkopcie wycinamy małe kółka np. za pomocą
kieliszka). Tak przygotowany blat układamy na krem budyniowy, lekko go
dociskając. Wierzch biszkoptu smarujemy pozostałym kremem, omijając dziurki.
Obsypujemy masę wiórkami kokosowymi. W miejsce dziurek przekładamy lekko
tężejącą galaretkę. Całość schładzamy. Ciasto najlepsze jest następnego dnia,
gdy biszkopt lekko nasiąknie.
Smacznego!
Źródło : Kulinarne fantazje Marioli
(+ moje małe modyfikacje)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz