Przepis wynaleziony w moich zapiskach kuchennych. Taka skromna, pojedyncza karteluszka z mało zgrabnym pismem świadcząca o spisywaniu na kolanie. Takich karteczek mam cała masę i nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się nad nimi zapanować :)
Ciasto wydawać by się mogło skromne, ot taki zwykły placek z owocami, ale dla miłośników takich właśnie wypieków powinien przypaść do gustu.
Lekko wilgotne, a zarazem bardzo puszyste.
Składniki:
- 350 g mąki pszennej
- 180 g cukru
- 16 g cukru pudru (1opakowanie)
- 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 jajka (białka i żółtka oddzielnie)
- 250 ml zsiadłego mleka
- 125 ml oleju rzepakowego
- szczypta soli
Składniki na kruszonkę:
- 50 g masła rozpuszczonego
- 20 g cukru pudru
- 16 g cukru waniliowego (1 opakowanie)
- 70 g mąki pszennej
Dodatkowo:
- 500 g truskawek umytych i odszypułkowanych
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę.
Miksując dodawać stopniowo cukier wraz z cukrem waniliowym. Dodawać cały czas
miksując żółtka, jedno po drugim. Wmieszać olej małym strumyczkiem, a następnie
zsiadłe mleko. Do masy dodać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i
delikatnie wymieszać szpatułką do połączenia składników i uzyskania gładkiej
masy.
Formę do pieczenia (35x24 cm) wyłożyć papierem
do pieczenia. Przelać ciasto do formy i wyrównać. Na ciasto wyłożyć połówki
truskawek i lekko je powciskać w ciasto.
Składniki kruszonki wymieszać widelcem, aż
powstaną grudki i posypać nią wierzch ciasta.
Piec w temperaturze 180 stopni przez 30-35 min.
(do tzw. suchego patyczka).
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz