Takie buraczki wyjadam bezpośrednio ze słoika i prawie nigdy w lodówce nie pozostaje napoczęty słoik. Robię je z podwójnej porcji, a i tak na początku zimy półka w piwnicy, przeznaczona dla tych przetworów świeci pustkami ;)
Składniki:
- 3 kg buraków
- 1 kg papryki (najlepiej czerwonej)
- 1/2 kg cebuli
Składniki na zalewę:
- 1/2 l wody
- 1/2 szkl. octu
- 1/2 szkl. cukru
- 1 łyżka soli
Buraki ugotować. Przestudzone obrać ze skóry, a następnie
starkować na tarce o grubych oczkach. Paprykę oraz cebulę pokroić w drobną
kostkę.
Składniki zalewy wymieszać ze sobą i wlać do dużego garnka.
Zagotować. Następnie wrzucić pokrojoną cebulę, paprykę i gotować ok. 10 min.
Dodać potargowane buraki, wymieszać i gotować całość kolejne 10 min.
Do wyparzonych słoików przełożyć gorące buraczki. Zakręcone słoiki
postawić do góry dnem, do wystudzenia.
Dla pewności można takie słoiczki pasteryzować na mokro ok. 15 min.
Smacznego!
moja Babcia robi podobną :) ja wolę buraczki marynowane bez żadnych dodatków.
OdpowiedzUsuń