Poprzednio był chleb, więc tym razem coś do tego chleba. Niezwykle
aromatyczna wędlina miodowa z dodatkiem suszonej żurawiny. Nieskromnie wspomnę,
że to chyba najlepsza jaką do tej pory przygotowałam ;)
Składniki:
- 800 g mięsa wieprzowego (u mnie karkówka)
- 1 pojedynczy filet z piersi kurczaka
- 1 garść suszonej żurawiny
- 2 łyżeczki płynnego miodu
- 2 łyżeczki soli peklowej
- 1/2 łyżeczki mielonego pieprzu
- 1 łyżeczka wędzonej papryki słodkiej
- 2 łyżki żelatyny
- 90 ml wrzącej wody
Dzień I
Żelatynę rozpuścić we wrzącej wodzi i odstawić do
przestygnięcia. Mięso wieprzowe zmielić w sitku o grubych oczkach. Pierś z
kurczaka pokroić w grubszą kostkę i rozbić delikatnie tłuczkiem, dodać do
zmielonego mięsa. Dodać sól peklową, paprykę, pieprz, miód oraz żelatynę.
Całość dokładnie wymieszać. Pod koniec dodać przestudzoną żelatynę i jeszcze
raz dobrze wymieszać, aż mięso wchłonie cały płyn i zacznie kleić się do rąk.
Do szynkowara włożyć woreczek foliowy i przełożyć do niego
mięso, dobrze dociskając. Zawiązać woreczek, włożyć sprężynę dociskową i
zamknąć szynkowar. Wstawić do lodówki na 24 h.
Dzień II
Na 1-2 h przed parzeniem wyjąć szynkowar z lodówki, aby się
ocieplił. Dno garnka wyłożyć ściereczką i wstawić szynkowar. Wlać do garnka
wodę na ok. 2 cm powyżej poziomu mięsa w szynkowarze. Wodę w garnku doprowadzić
do temperatury pomiędzy 70 a 80 stopni i gotować na wolnym ogniu ok. 2,5 h, do
uzyskania przez mięso temperatury 72 stopni.
Wyjąć szynkowar z garnka, odkręcić pokrywkę, zdjąć sprężynę
dociskową, zakręcić ponownie i odstawić do wystygnięcia, a następnie wstawić do
lodówki na ok. 12 h.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz