Dziś będzie tort, ale już w słodkiej wersji, bo z malinami i kremem na bazie serka mascarpone.
Jeśli chodzi o biszkopt, to skorzystałam ze sprawdzonego przeze mnie już wielokrotnie przepisu zamieszczonego na stronie MojeWypieki.
Cała reszta to już moja czysta improwizacja :)
Składniki
na biszkopt:
- 4 jajka
- 4 łyżki mąki pszennej
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej
- 8 łyżek cukru
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki na krem:
- 200 ml schłodzonej śmietany kremówki
- 250 g serka mascarpone
- 3 łyżki cukru pudru
- 2 łyżeczki soku z cytryny
Dodatkowo:
- 125 ml malinówki (u mnie domowej produkcji) do nasączenia biszkoptów
- 500 g malin
- czekolada mleczna do dekoracji
Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec
ubijania dodać stopniowo cukier, dalej ubijając. Dodać stopniowo żółtka i dalej
ubijać. Obie mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia i przesiane dodać do ubitej
masy. Delikatnie wymieszać. Dno tortownicy (u mnie średnica 23 cm) wyłożyć papierem do pieczenia. Boków
nie smarować masłem.
Piec w temperaturze 180 stopni przez około 30 minut (do tzw. suchego
patyczka). Przestudzić w uchylonym piekarniku.
Śmietanę kremówkę ubić na sztywno,
pod koniec ubijania dodać wymieszany wcześniej serek mascarpone z cukrem pudrem
i sokiem z cytryny. Zmiksować do połączenia się składników.
Przestudzony biszkopt przeciąć na
dwa blaty. Jeden z nich nasączyć połową malinówki. Na wierzch rozsmarować połowę
kremu, na który ułożyć maliny i powciskać je w krem. Przykryć drugim blatem.
Wierzch drugiego blatu także nasączyć pozostałą malinówką. Wierzch tortu oraz
jego boki przykryć pozostałym kremem. Udekorować wierzch startą na grubych
oczkach czekoladą i świeżymi malinami.
Przed podaniem tort schłodzić w
lodowce przez min. 3h.
Smacznego!
Prezentuje się niezwykle smakowicie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam